W marcu wybraliśmy się na największą konferencje fotografów ślubnych BODAF Europe do Barcelony, którą połączyliśmy z wizytą u naszych przyjaciół Ewy i Marcina w Andaluzji.
Malaga to było to miejsce,gdzie jednej z marcowych, słonecznych sobót spotkaliśmy się na sesję narzeczeńską z Olą i Michałem….no i Jack Russell’em o imieniu Norman :)
Długo zastanawialiśmy się nad miejscem sesji. Wybraliśmy ogród botaniczny „Jardín Botánico-Histórico La Concepción”,który zaskoczył nas unikatowymi roślinami ściągniętymi z najodleglejszych zakątków świata. To wspaniały park w stylu angielskim, który został założony ponad sto lat temu. Ogromną wartością La Concepcion jest architektura – tutejsze pawilony i altany naśladują budowle antyczne i ładnie komponują się z otaczającą je zielenią.
Teraz trochę o nich.
Ola i Michał. Para podróżników, mieszkających obecnie w Maladze.
Zarażają swoją energią , meeega pozytywnie zakręceni. Kochają zwierzęta. I co najważniejsze siebie. Najlepsi przyjaciele. Są dla siebie ogromnym wsparciem. Potrafią komunikować się bez słów.
To był jeden z tych dni, kiedy byliśmy wdzięczni, za to, że mogliśmy naszym okiem, że zaprosili nas do swojego świata, że otworzyli się, że zaufali.
Nawet nie wiecie jak takie doświadczenia otwierają nam umysły i oczy. Z każdą wyprawą zwracamy jeszcze większą uwagę na kolor, światło, kształty i ludzi – wesołych, pełnych energii, gotujących, rozmawiających, pijących wino, doceniających przyjaźń, szanujących rodzinę i tradycję.
Comentários